Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II w Hucinie

ul. Wspólna 54, 36-147 Hucina

tel. 17 22 79 176

sphucina@interia.eu

Życie Jana Pawła II

Dnia 1 września 2015r. Święty Jan Paweł II został wybrany na patrona naszej szkoły. Był to człowiek niezwykły, zarówno w dziejach Polski, jak i całego świata. Chyba nie ma osoby, która by o nim nie słyszała. Przypomnijmy sobie, jak wyglądało jego życie…

Karol Józef Wojtyła urodził się 18 V 1920 roku w Wadowicach, jako trzecie dziecko Karola Wojtyły seniora i Emilii z Kaczorowskich (po Edmundzie Wojtyle ur. w 1906r. i Oldze Wojtyle zm. w dniu narodzin w 1916r.).

Emilia Wojtyła i Karol Wojtyła senior

Matka Karola była kobietą elegancką, wykształconą, była jednak bardzo chorowita. Lekarz prowadzący trzecią ciążę Emilii Wojtyły nie dawał jej żadnych szans na przeżycie porodu. Nalegał, by ratowała siebie, dokonując aborcji. Emilia Wojtyłowa oddała jednak z pełnym zaufaniem swój los w ręce Boga. Urodziła syna, Karola („Matka Papieża” M. Kindziuk).

Karol Wojtyła z rodzicami

Dzięki jej poświęceniu urodził się wielki człowiek, który został Papieżem i którego kochał cały świat. Miesiąc po narodzinach, 20 czerwca 1920 roku, przyszły papież został ochrzczony przez księdza Franciszka Żaka, kapelana wojskowego, w kościele znajdującym się przy wadowickim Rynku Głównym.

Rodzice Karola Wojtyły wiedli skromne życie. Matka, dbała o ognisko domowe, otoczyła Karola opieką i wielką matczyną miłością. Przekazała mu żarliwą wiarę w Boga. Dorabiała do domowego budżetu pracując jako szwaczka. Ojciec, porucznik, był urzędnikiem administracji wojskowej. W domu Wojtyłów panowała religijna atmosfera, a oni sami cieszyli się szacunkiem wśród mieszkańców Wadowic. 13 kwietnia 1929 roku dziewięcioletniego Karola spotkała pierwsza osobista tragedia. W wieku czterdziestu pięciu lat, w wyniku zapalenia mięśnia sercowego, zmarła jego matka. Był to wstrząs dla całej rodziny. Karol Wojtyła nigdy jednak nie zapomniał o świadectwie miłości swej matki. Od tej chwili to ojciec zajął się wychowaniem Karola. 29 maja 1929 Karol przyjął I Komunię świętą.

I Komunia Karola Wojtyły

We wrześniu 1930 roku Lolek (bo tak go zdrobniale nazywano) rozpoczął naukę w I Państwowym Gimnazjum Męskim im. Marcina Wadowity w Wadowicach. Był bardzo dobrym uczniem i wyróżniał się wśród rówieśników szczególną pobożnością. Wstąpił do kółka ministranckiego. W latach gimnazjalnych objawił się także talent pisarski i aktorski Karola. Wojtyła występował w szkolnych inscenizacjach Antygony, Balladyny i Ślubów panieńskich, brał udział również w konkursach recytatorskich. Młodego gimnazjalistę pasjonował również sport, szczególnie piłka nożna. Podczas meczy występował najczęściej na pozycji bramkarza.

Karol Wojtyła na bramce

Zaledwie trzy lata po śmierci matki, 5 grudnia 1932 roku, Karola dotknęła kolejna tragedia – w wieku 26 lat zmarł jego brat, Edmund, który był lekarzem. Od chorej pacjentki zaraził się panującą wówczas szkarlatyną i po krótkiej chorobie zmarł.


 „Po śmierci mamy, a następnie po śmierci mojego starszego Brata zostaliśmy we dwójkę z Ojcem. Mogłem na co dzień obserwować jego życie, które było życiem surowym. Z zawodu był wojskowym, a kiedy owdowiał, stało się ono jeszcze bardziej życiem ciągłej modlitwy. Nieraz zdarzało mi się budzić w nocy i wtedy zastawałem mojego Ojca na kolanach, tak jak na kolanach widywałem go zawsze w kościele parafialnym. Nigdy nie mówiliśmy ze sobą o powołaniu kapłańskim, ale ten przykład mojego Ojca był jakimś pierwszym domowym seminarium” - K.Wojtyła


 14 maja 1938 roku Karol Wojtyła po zdaniu egzaminu dojrzałości rozpoczął studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wraz z ojcem przeprowadził się wówczas do Krakowa. Decyzja o studiowaniu filologii polskiej była zaskoczeniem dla wielu osób, które w religijnym młodzieńcu widziały świetnego kandydata na księdza. Jego bliscy koledzy z ławy uniwersyteckiej przybili kiedyś na drzwiach jego pokoju w bursie Akademickiej wizytówkę: „Karol Wojtyła – początkujący święty”. Od początku pobytu w Krakowie Wojtyłę pochłonęło życie intelektualne i artystyczne. Nadszedł  jednak 1 września 1939 roku. Niemcy zaatakowały Polskę. Zamknięto Uniwersytet, a profesorów wywieziono do obozu Sachsenhausen. Równocześnie pogarszała się sytuacja materialna Karola i jego ojca. Karol musiał szukać pracy. Znalazł ją w Zakładach Chemicznych „Solvay” w Borku Fałęckim. Początkowo pracował w kamieniołomach w Zakrzówku, gdzie wydobywano wapień potrzebny do produkcji sody. Praca ta była ciężka, jednak dawała względne bezpieczeństwo, gdyż Niemcy uznawali zakład za potrzebny. Wiosną 1941 roku Wojtyła został pomocnikiem strzałowego Franciszka Łabusia, który ponoć nieraz radził mu, aby został księdzem. Pomimo pracy w fabryce, Karol Wojtyła mógł wziąć udział w rekolekcjach, organizowanych w parafii św. Stanisława Kostki na Dębnikach. Tutaj właśnie nawiązał kontakt z krawcem Janem Tyranowskim. Ten czterdziestoletni mistyk i asceta był osobą, która w pierwszej chwili nie wzbudzała sympatii. Brak wykształcenia teologicznego nie przeszkodził jednak Tyranowskiemu w wygłaszaniu porywających kazań. Oczytany w pismach św. Jana od Krzyża i św. Teresy z Avila, swoimi zainteresowaniami wywarł niekwestionowany wpływ na Wojtyłę. Wydaje się, iż kontakt z Tyranowskim przyczynił się także do odnalezienia powołania przez przyszłego papieża.

Na początku 1941 roku ojciec Wojtyły zachorował. Gdy 18 lutego Karol, który się nim opiekował, wrócił do domu z obiadem, zastał swego ojca martwego. Tę śmierć odczuł bardzo boleśnie. Karola Wojtyłę seniora pochowano na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. A młody Karol zamieszkał u państwa Kydryńskich, którzy ofiarowali mu swoją pomoc i wsparcie.

1942 roku Wojtyła wstąpił do tajnego seminarium duchownego. Rano asystował przy mszy świętej księciu metropolicie Adamowi Sapiesze, by następnie udawać się do pracy w „Solvayu”. W sierpniu 1946 roku Wojtyła ukończył celująco czteroletnie studia teologiczne. 1 listopada z rąk kardynała Sapiehy otrzymał święcenia kapłańskie, a następnie odprawił swoją pierwszą mszę świętej w krypcie św. Leonarda. 

Ksiądz Karol Wojtyła

15 listopada udał się wraz z księdzem Stanisławem Starowieyskim do Rzymu, aby podjąć studia na Papieskim Uniwersytecie Dominikańskim – Angelicum. Oprócz pogłębiania wiedzy, Wojtyła rozpoczął również pracę nad doktoratem. Temat jego rozprawy doktorskiej brzmiał: „Zagadnienia wiary u świętego Jana od Krzyża”. Za pracę uzyskał najwyższą ocenę, jednak formalnie nie przyznano mu tytułu doktora. Jego praca bowiem nie została wydrukowana, na co młody, polski ksiądz po prostu nie miał wtedy funduszy. W Rzymie miał też okazję uczestniczyć we mszy celebrowanej przez Ojca Pio. Według relacji niektórych osób, Ojciec Pio przepowiedział Karolowi Wojtyle, iż obejmie on Tron Piotrowy.

Po powrocie do kraju Wojtyła został skierowany do Niegowici, gdzie miał prowadzić pracę duszpasterską. Uzyskał wówczas najpierw tytuł magistra teologii, a miesiąc później obronił poszerzoną wersję swojej rozprawy doktorskiej.

Karol Wojtyła i dzieci pierwszokomunijne z Niegowici.

 Po 13 miesiącach kardynał Sapieha przeniósł wikarego do parafii św. Floriana w Krakowie. Wojtyła cieszył się sympatią wiernych, w szczególny zaś sposób sympatią młodzieży. Spotykał się z nimi nie tylko podczas mszy świętej. Organizował spotkania, wycieczki, wspólne wyjścia do teatru i filharmonii. Zainicjował przy kościele próby chorału gregoriańskiego. Na przeprowadzane przez niego rekolekcje przychodziły setki osób.

Karol Wojtyła (pieszczotliwie nazywany „wujkiem”) z młodzieżą podczas spływu kajakowego

Karol Wojtyła podczas wycieczki rowerowej.

1950 roku Wojtyła zaczął publikować na łamach „Tygodnika Powszechnego”. Pierwszy utwór, poemat Pieśń o blasku wody, został opublikowany pod pseudonimem Andrzej Jawień.

Karol Wojtyła od młodych lat był miłośnikiem przyrody, lubił wędrówki górskie i kajakowe, sam jeździł na nartach. Kochał przyrodę, spotykał się z nią i podziwiał jej piękno.


 Góry są wyzwaniem, góry prowokują człowieka, istotę ludzką, młodych i nie tylko młodych do dokonania wysiłku w celu zwyciężenia samego siebie. Jan Paweł II


 

Górskie wyprawy  Karola Wojtyły

 W lipcu 1951 roku zmarł książę kardynał Adam Sapieha, przez wiele lat sprawujący pieczę nad Karolem Wojtyłą. Administratorem archidiecezji krakowskiej został arcybiskup Eugeniusz Baziak, który uważał, że Wojtyła powinien poświęcić się pracy naukowej. Urlop, którego udzielił mu arcybiskup, miał odciążyć Wojtyłę od obowiązków i pozwolić na opracowanie rozprawy habilitacyjnej. 12 grudnia 1953 roku praca habilitacyjna Wojtyły, zatytułowana: „Ocena możliwości oparcia etyki chrześcijańskiej na założeniach systemu Maxa Schelera”. Została ona jednogłośnie przyjęta przez radę ówczesnego Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego nie zatwierdziło jednak tytułu naukowego i dopiero 31 października 1957 roku Wojtyła otrzymał od Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów Naukowych tytuł docenta.  Rozpoczął wtedy pracę w Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Krakowie oraz na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wkrótce Wojtyła zaczął również wykładać na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, by po dwóch latach objąć Katedrę Etyki. Na jego wykłady przychodziło tylu studentów, że niektórzy musieli siadać na podłodze. W tym czasie również „Wujek” – bo takim mianem określali go zaprzyjaźnieni studenci – z radością spotykał się z młodymi i poza uniwersytetem. Chodził z nimi na wędrówki, szczególnie chętnie w góry. Owocem lat pracy na KUL-u były także liczne artykuły Wojtyły, publikowane m.in. w czasopiśmie „Znak” oraz w „Tygodniku Powszechnym”.


Kiedyś pociąg, którym jechał wykładowca  ksiądz Karol Wojtyła, spóźnił się.

Czekający na egzamin studenci – wobec braku egzaminatora – rozeszli się. Pozostał tylko jeden ksiądz, który nie znał Wojtyły – nie chodził na jego wykłady, a do egzaminu przygotowywał się z pożyczonych notatek.

Po dwóch godzinach wpadł niewiele starszy od zdającego, zziajany Wojtyła. Ksiądz – student, ucieszony, że nie będzie zdawał sam, zapytał:

– Stary, ty też na egzamin?

– Na egzamin – przytaknął ksiądz Wojtyła.

– Facet się spóźnia, wszyscy się rozeszli, a ja

czekam, bo muszę zdawać dzisiaj – wyjaśnił student.

– A co, nie znasz Wojtyły? – zapytał nowo przybyły.

– Nie, to podobno nudny facet, nie chodziłem na jego wykłady, mówili, że abstrakcyjne

i bardzo trudne – tłumaczył student.

Od słowa do słowa rozmowa przekształciła się w… powtórkę materiału. Wojtyła pytał, słuchał i tak jasno tłumaczył zawiłe problemy filozoficzne, że student powiedział w pewnym momencie:

– Stary, jaki ty jesteś obkuty! Proszę cię, kiedy przyjdzie ksiądz profesor, nie wchodź przede mną na egzamin, bo po tobie na pewno obleję.

Jakież było jego przerażenie, kiedy usłyszał:

– Daj indeks, jestem Wojtyła.

Ksiądz zdał na czwórkę z plusem – wspomina ówczesna studentka, Krystyna Sajdok – a KUL-owska młodzież, która powtarzała sobie tę opowieść, zapałała do profesora Wojtyły wielką sympatią.


W lipcu 1958 roku nadeszła z Rzymu decyzja Piusa XII dotycząca powołania Wojtyły na stanowisko biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej. Nominację zawdzięczał arcybiskupowi Eugeniuszowi Baziakowi, który wysunął jego kandydaturę. Mając 38 lat, Karol Wojtyła został najmłodszym polskim biskupem. 28 lipca 1958 roku, przed głównym ołtarzem katedry wawelskiej, odbyła się jego konsekracja biskupia. Dokonali jej arcybiskup Eugeniusz Baziak oraz biskupi Franciszek Jop z Opola i Bolesław Kominek z Wrocławia.

Biskup Jan Paweł II

Nowy krakowski biskup przyjął za dewizę słowa: Totus Tuus (Cały Twój) , które oznaczały całkowite oddanie się w opiekę Maryi. Pozostały one także dewizą papieża Jana Pawła II.


Ksiądz Helmut Juros:” Jako świeżo wyświęcony ksiądz musiałem powitać liturgicznie świeżo konsekrowanego biskupa Karola Wojtyłę w drzwiach kaplicy sióstr urszulanek. I zamiast przepisowo podać mu kropidło, żeby mógł nas pokropić wodą święconą, w zdenerwowaniu sam pokropiłem go obficie, na co Ksiądz Biskup Karol Wojtyła zauważył: „Przecież nie jestem nieboszczykiem!”.


Wyniesienie do rangi biskupa pomocniczego pociągało za sobą nowe obowiązki. Od 1960 roku Wojtyła walczył m.in. o pozwolenie na budowę kościoła w Nowej Hucie, którego władze komunistyczne nie chciały udzielić. W tym samym roku opublikowana została także jego książka „Miłość i odpowiedzialność”, która ze względu na poruszane kwestie seksualności wywołała wiele kontrowersji.

Niezwykle ważnym punktem na drodze biskupa Karola Wojtyły do objęcia papieskiego steru był Sobór Watykański II, który został otwarty 11 października 1962 roku. Biskup Wojtyła odznaczał się wyjątkową aktywnością w pracach soborowych. Znając doskonale łacinę, wielokrotnie zabierał głos i pisał opracowania. Poruszał m.in. kwestie mediów oraz liturgii. Po zakończeniu sesji Soboru, w grudniu 1963 roku, biskup Wojtyła udał się do Ziemi Świętej. Podróż ta wywarła na nim głębokie wrażenie. Wrócił do Krakowa na święta Bożego Narodzenia, a 30 grudnia papież Paweł VI poinformował go telefonicznie o nominacji na stanowisko arcybiskupa metropolity krakowskiego, które po śmierci kardynała Sapiehy było niezajęte. Komunistyczne władze Polski, które uprzednio odrzuciły szereg kandydatur, wysuniętych przez prymasa Stefana Wyszyńskiego, zaaprobowały biskupa Wojtyłę. Uważały bowiem błędnie, że nie będzie się interesował kwestiami politycznymi i uda się go skłócić z prymasem. 8 marca 1964 roku uroczyście objął władzę arcybiskupią. Kolejne dwie sesje synodu również pokazały wyjątkowość arcybiskupa Wojtyły, jednocześnie angażował się w przygotowania do obchodów Millenium. To właśnie on, wspólnie z arcybiskupem Kominkiem, przekonał prymasa do akceptacji słynnego orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich, które kończyło się słowami: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Wystosowana odezwa oburzyła władze komunistyczne, które podburzały społeczeństwo przeciwko Kościołowi, w tym przeciwko arcybiskupowi Wojtyle. Incydent ten kładł się cieniem na obchody Tysiąclecia Chrztu Polski.

Kolejnym wyróżnieniem dla Wojtyły była nominacja na kardynała, ogłoszona w maju 1967 roku, której dokonał papież Paweł VI. 28 czerwca Wojtyła odebrał biret kardynalski.

 

Kardynałowie S.Wyszyński i K.Wojtyła

Mimo ciążących na nim obowiązków, nie zaniedbywał Krakowa. Zorganizował sprawny system nauczania religii poza szkołą, dbał o duszpasterstwo niewidomych i głuchoniemych, prowadził spotkania dla par i małżeństw.


Prace kardynała Wojtyły – teksty homilii i przemówień, a także książki – przepisywały na maszynie siostry zakonne. Jedna z nich miała rozpocząć pracę z „Szefem” o dziewiątej rano. Spóźniła się nieco. Kiedy weszła do gabinetu Kardynała, on zaczął śpiewać: „Umówiłem się z nią na dziewiątą, tak mi do niej tęskno już”.


Kardynał Wojtyła został zaproszony na pierwszy Synod Biskupów, który miał się odbyć jesienią 1967 roku. Zdecydował się jednak nie wziąć w nim udziału (na znak solidarności z prymasem Wyszyńskim, który nie dostał pozwolenia na wyjazd z kraju). W kolejnych synodach Wojtyła brał już udział i był jednym z najbardziej aktywnych ich uczestników. Jego zaangażowanie nie uszło uwagi papieża Pawła VI. Encyklika Humanae vitae, ogłoszona w lipcu 1968 roku, w znacznej mierze zawiera poglądy wyłożone przez Wojtyłę w projekcie encykliki oraz w książce „Miłość i odpowiedzialność”. Krytykował on zarówno aborcję, jak i sztuczne środki kontroli narodzin, a po ogłoszeniu encykliki wspierał jej idee wśród wiernych.

Jego pozycja w Kościele umacniała się. Był członkiem trzech kongregacji kurii i członkiem Synodu Biskupów. Regularnie odwiedzał papieża podczas prywatnych audiencji. W lutym 1976 roku został poproszony o przeprowadzenie rekolekcji dla Kurii Rzymskiej, co było wyjątkowym zaszczytem. W maju 1978 roku Karol Wojtyła odwiedził Pawła VI po raz ostatni. 12 sierpnia kardynałowie Wyszyński i Wojtyła przybyli do Rzymu, by uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych, a następnie w konklawe, które miało wybrać następcę Pawła VI. 26 sierpnia na nowego papieża wybrany został Albino Luciani, arcybiskup z Wenecji. Przyjął on imię: Jan Paweł I. Nie dane mu było jednak długo cieszyć się papieską godnością. Zmarł już 28 września tegoż roku. 4 października odbył się pogrzeb zmarłego papieża, po nim nastąpił okres żałoby oraz konklawe.

Głosowanie, przeprowadzone w poniedziałek, 16 października 1978 roku, wskazało na nowego papieża Karola Wojtyłę. Na pytanie, czy przyjmuje wybór, odpowiedział twierdząco. O godzinie 18.18 nad Kaplicą Sykstyńską uniósł się biały dym, wywołując okrzyki radości wiernych, zgromadzonych na placu św. Piotra. Kardynał Pericle Felici ogłosił wybór papieża-Polaka. Jan Paweł II powitał tłum słowami: „Sia lodato Gesu Cristo!” („Niech będzie pochwalony Jezus Christus!”).

Papież Jan Paweł II

 Wybór przerwał wielowiekową tradycję powoływania na Tron Piotrowy duchownych włoskich. W niedzielę, 22 października, odbyła się inauguracja pontyfikatu, na którą przybyli goście z całego świata. Podczas hołdu składanego przez kardynałów, nowo obrany papież pochylił się i objął prymasa Wyszyńskiego, gdy ten czynił gest poddania. Nastał pontyfikat Jana Pawła II.

 W pierwszą swoją pielgrzymkę papież wybrał się do Ameryki Łacińskiej. I już ta pierwsza zagraniczna wizyta okazała się wielkim duszpasterskim „sukcesem” nowej głowy Kościoła. Papież podkreślał fakt, że to właśnie ten rejon zamieszkuje największa liczba katolików na świecie oraz wyraził swoją troskę, jaką darzy zamieszkałych tam wiernych.

Polskę, swoją Ojczyznę, papież odwiedził najwięcej razy.

Gaude Mater Polonia

 

"Pokój Tobie, Polsko - Ojczyzno moja!"

 

"Do końca ich umiłował".

 

"Bogu dziękujcie, Ducha nie gaście"

 

"Czas próby polskich sumień trwa"

 

"Chrystus wczoraj, dziś i na wieki".

 

"Bóg jest miłością".

 

”Bóg bogaty w miłosierdzie”.

 

Popularność Jana Pawła II wzrastała z dnia na dzień. O audiencję w Watykanie zabiegały najważniejsze osobistości.

Jan Paweł II i  prezydent Rosji Władimir Putin

Jan Paweł II i Królowa Elżbieta II

Jan Paweł II i Dalaj Lama

 

 Jan Paweł II i Jasser Arafat

Jan Paweł II i św. Matka Teresa z Kalkuty

 

Papież miał jednak wrogów, co doprowadziło do tragicznych wydarzeń. 13 maja 1981 roku – w rocznicę objawień fatimskich – na placu św. Piotra Mehmet Ali Agca strzelił do papieża z odległości trzech i pół metra. Szybki transport do Polikliniki im. Agostino Gemellego i natychmiastowa operacja uratowały życie Ojcu Świętemu.

Zamach na życie Jana Pawła II


"Czyjaś ręka strzelała, ale Inna Ręka prowadziła kulę". Jan Paweł II


Po odzyskaniu przytomności papież przebaczył zamachowcy, a dwa lata później odwiedził go w więzieniu.

Spotkanie Jana Pawła II z Ali Agca.

Pobyt papieża w szpitalu zbiegł się z innym, smutnym wydarzeniem –28 maja 1981 roku zmarł prymas Polski, kard. Stefan Wyszyński. Na następcę Wyszyńskiego Jan Paweł II mianował arcybiskupa Józefa Glempa.

28 kwietnia 1994 roku w Watykanie miał miejsce przykry wypadek. Papież poślizgnął się i upadł. Lekarze z Polikliniki Gemelli zalecili operację, która miała polegać na wstawieniu sztucznego stawu biodrowego. Odtąd Papież zaczął już poruszać się o lasce i wydawał się słabszy.

W czasach, kiedy zasiadał na Stolicy Piotrowej, udał się na 104 pielgrzymki, odwiedzając wszystkie zamieszkiwane kontynenty. Na spotkania z Papieżem przychodziły rzesze wyznawców różnych religii. Papież niestrudzenie walczył o godność człowieka, niezmiennie sprzeciwiał się aborcji i eutanazji, ostrzegał przed „cywilizacją śmierci”, stawiał wysokie wymagania wiernym, ale również i sobie. Uczył, iż zło należy zwyciężać dobrem. Walcząc z laicyzacją, dostrzegał wartości płynące z różnic kulturowych pomiędzy narodami. Jako następca św. Piotra wprowadził Kościół na nowe tory. Podejmował wszelkie inicjatywy, które mogłyby pogłębić zrozumienie między podzielonymi chrześcijanami. Potępił Holokaust i antysemityzm, skutecznie budował relacje między katolikami i Żydami – do historii przeszła jego modlitwa pod Ścianą Płaczu.

Modlitwa Jana Pawła II pod Ścianą Płaczu.

Był również Papieżem ludzi młodych. Mimo wielu obowiązków znajdował czas, by brać udział w Światowych Dniach Młodzieży. Zawsze witał młodych z nieukrywaną serdecznością, w młodzieży widział budowniczych nowego świata, który opierałby się na miłości i prawdzie. Bronił tradycji Kościoła w zakresie celibatu i uczestnictwa kobiet w Kościele, co doprowadziło do tego, że spotkał się z zarzutami o konserwatyzm. Wzniósł na ołtarze wielu świętych i błogosławionych. Swoje nauczanie zawarł w 14 opublikowanych encyklikach, w adhortacjach i konstytucjach apostolskich.

Ostatni etap życia Jana Pawła II był naznaczony chorobą i cierpieniem. W 2002 r. zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona. W tym samym roku usunięto mu guza nowotworowego usytuowanego w jelicie grubym. Od tego czasu papież stale udowodniał ludziom na całym świecie jak ważna jest godność w cierpieniu.


"Mimo ograniczeń mego wieku bardzo wysoko cenię sobie życie i umiem się nim cieszyć. Dziękuję za to Bogu ! Pięknie jest służyć aż do końca sprawie Królestwa Bożego". Jan Paweł II


Nagłe pogorszenie stanu zdrowia papieża rozpoczęło się 1 lutego 2005. Przez ostatnie dwa miesiące życia Jan Paweł II wiele dni spędził w szpitalu i nie udzielał się publicznie. Przeszedł grypęoraz zabieg tracheotomii, wykonany z powodu niewydolności oddecowej. 31 marca 2005 roku stan zdrowia Jana Pawła II znacznie się pogorszył. Media przekazywały codziennie informacje od lekarzy, którzy opiekowali się Papieżem w jego apartamencie, w Watykanie. Papież odchodził w spokoju, otoczony bliskimi ludźmi. Gdy 2 kwietnia o godzinie 21.37 Renato Buzzonetti, osobisty lekarz papieski stwierdził śmierć Jana Pawła II, cały świat pogrążył się w żałobie. Pogrzeb Papieża odbył się 8 kwietnia. W uroczystościach pogrzebowych na placu św. Piotra uczestniczyło 300 tysięcy wiernych. Dwa miliardy osób oglądało transmisję z ich przebiegu w telewizji. Trumna z ciałem Papieża została pochowana w podziemiach bazyliki św. Piotra.

Trumna z ciałem Jana Pawła II

Uroczystości pogrzebowe Jana Pawła II

Państwa, których oficjalne delegacje przybyły na pogrzeb Jana Pawła II.

13 maja 2005 roku rozpoczął się proces beatyfikacyjny Jana Pawła II. W odpowiedzi na wołanie wiernych „Santo subito!”, wznoszone podczas pogrzebu Papieża, nowy papież Benedykt XVI udzielił dyspensy od pięcioletniego okresu oczekiwania na wszczęcie procesu beatyfikacyjnego, co jest zwyczajowo wymagane przez prawo kanoniczne. Postulatorem procesu został ksiądz Sławomir Oder.  2 kwietnia 2007 roku w Bazylice św. Jana na Lateranie, w obecności wikariusza generalnego Rzymu kard. Camillo Ruiniego, nastąpiło zamknięcie procesu beatyfikacyjnego na szczeblu diecezji rzymskiej, po czym przekazano całą dokumentację sprawy Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

14 stycznia 2011 – Benedykt XVI podpisał dekret o uznaniu o autentyczności cudownego uzdrowienia francuskiej zakonnicy, Marie-Simone Pierre Normand.


U siostry Marie Simon-Pierre rozpoznano w 2001 roku chorobę Parkinsona. Objawy dotyczyły lewej kończyny górnej i dolnej. Leczenie, które miało przynieść poprawę, pogorszyło jej stan. Dodatkowo, jej stan pogorszył się gwałtownie krótko po śmierci Jana Pawła II w kwietniu 2005r. Chora, która była leworęczna, nie mogła pisać czytelnie. Po zapowiedzeniu przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego przez następcę zmarłego papieża, 13 maja 2005, siostry rozpoczęły całodzienne modlitwy za wstawiennictwem Jana Pawła II. W nocy z 2 na 3 czerwca 2005, a więc dokładnie dwa miesiące po śmierci papieża, drżenie i niedowład kończyn ustąpiły. Neurolog, leczący pacjentkę od lat, stwierdził, że wszystkie objawy choroby wycofały się.


Poinformowano, że uroczystości beatyfikacyjne odbędą się w Święto Miłosierdzia Bożego 1 maja 2011 w Watykanie.  Wspomnienie liturgiczne nowego błogosławionego Kościoła katolickiego papież wyznaczył na 22 października (pamiątka uroczystego rozpoczęcia pontyfikatu Jana Pawła II w 1978 roku). Niemal nazajutrz po obrzędzie beatyfikacji rozpoczął się proces kanonizacyjny, w którym postulatorem był, podobnie jak przed beatyfikacją, ks. Sławomir Oder. 2 lipca 2013 Komisja kardynałów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych zatwierdziła przedstawioną jej dokumentację w sprawie uznania cudu dokonanego za wstawiennictwem bł. Jana Pawła II. Trzy dni później papież Franciszek wydał dekret w sprawie uznania tego cudu. Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi wyjaśnił, że chodzi o potwierdzone przez lekarzy i teologów z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych niewytłumaczalne z lekarskiego punktu widzenia uzdrowienie Kostarykanki Floribeth Mora Diaz.


W kwietniu 2011 roku Floribeth Mora Diaz doznała krwotocznego udaru mózgu. Podczas zabiegu ratującego jej życie, lekarze zdiagnozowali u niej tętniaka mózgu. Niestety z powodu jego umiejscowienia, operacyjne usunięcie tętniaka było niemożliwe. Diagnoza była bezlitosna - Floribeth został miesiąc życia. Kobieta poprosiła rodzinę o modlitwę w jej intencji. Od Wielkiej Soboty jej mąż Edwin wraz z całą rodziną odmawiali różaniec. Prośby o uzdrowienie kierowali do Boga za wstawiennictwem Jana Pawła II. Po powrocie ze szpitala do domu Floribeth Mora Diaz mogła już jedynie leżeć na łóżku, gdyż była częściowo sparaliżowana. 1 maja 2011 roku obejrzała transmisję telewizyjną z beatyfikacji Jana Pawła II. Później modliła się do papieża-Polaka. Kiedy się obudziła, usłyszała głos: "Podnieś się, nie lękaj się". Kobieta wstała, a jej stan zdrowia błyskawicznie się poprawiał. Lekarze podczas badań stwierdzili zniknięcie tętniaka, co było niewytłumaczalne z medycznego punktu widzenia.


30 września 2013 roku papież ogłosił datę kanonizacji błogosławionych papieży Jana XXIII i Jana Pawła II – podczas wspólnej uroczystości w Niedzielę Miłosierdzia Bożego 27 kwietnia 2014 roku.

Święty Jan Paweł II

 

 

NA GÓRĘ